Zespół Kształcenia i Wychowania im. Jana Pawła II w Starej Kiszewie

„Można odejść na zawsze, by stale być blisko”

Ks. Jan Twardowski

Wybraliśmy ten piękny cytat Ks. Twardowskiego, gdyż oddaje głębię naszych uczuć. Agata odeszła w sposób fizyczny, ale w naszych sercach, świadomości jest stale obecna. Była kochaną, zawsze pogodną, pomocną, rozumiejącą innych dziewczyną. Osiągała bardzo dobre wyniki w nauce, była uzdolniona manualnie. Klasa lubiła Agatę za jej serdeczność oraz chęć pomocy innym. Nigdy nikogo nie obrażała, miała niesłychaną umiejętność ważenia słów.  Nie umiemy pogodzić się z jej śmiercią, na zawsze pozostanie w naszych sercach i pamięci.  

Wychowawca klasy

WSPOMNIENIA MŁODZIEŻY

„Byłaś najlepszą koleżanką, bardzo Cię lubiłem. Zawsze pomagałaś innym, nigdy nie odmówiłaś pomocy. Chciałbym mieć tak dobre serce jak Ty. Zawsze miło będę wspominał chwile spędzone z Tobą”.

„Moja koleżanka Agata była zawsze radosna. Gdy czegoś nie potrafiłem zawsze mi wytłumaczyła. Siedziałem z Nią na j. niemieckim, często na kartkówkach dała mi zerknąć lub coś podpowiedziała. Nawet raz, jak zapomniałem zadania domowego, to mi je odrobiła. Była wzorem do naśladowania, zarówno pod względem nauki jak i zachowania. Do końca życia zapamiętam jej szczery uśmiech. Na zawsze pozostanie w mojej pamięci”.

„Agatę znałam tylko trzy lata, bardzo Ją polubiłam. Gdy miałam problem, zawsze potrafiła mnie pocieszyć i rozweselić. Cieszyłam się kiedy była blisko. Była bardzo życzliwą i wrażliwą osobą.”

„Agata była bardzo spokojną i pogodną osobą. Każda złość jej szybko przechodziła, nie mogła patrzeć na czyjś smutek. Dla wszystkich była miła, starała się pomagać każdemu, kto potrzebował pomocy. Z podziwem patrzyliśmy jak robiła piękne róże z papieru. Zawsze podziwiałam jej inteligencję i rozwagę.  Mówiła w taki sposób, aby nikogo nie urazić.”

„Pamiętam Agatę jako sympatyczną, lubiącą żarty koleżankę. Umiała żartować z siebie. Gdy po raz pierwszy przyszła z aparatem na zębach, to śmiała się, że wygląda jak „kujon”. Chciała kupić helikopter na pilota, by robić żarty siostrze. Uśmiechała się nawet wtedy, gdy miała zły dzień”.

„Byłaś dla mnie jak siostra, na zawsze zostaniesz w mojej pamięci”.

„Agata była moją najlepszą przyjaciółką. Nie mogę się pogodzić z tym, że jej nie ma. Teraz bez Niej będzie inaczej, ale wiem i czuję, że jest blisko, będzie naszym Aniołem, ktory wyprasza dla nas łaski. Wierzę, że kiedyś się zobaczymy”.

„W Agacie najbardziej podobało mi się to, że z nikim się nie kłóciła. Zapamiętam ją jako spokojną, wyważoną osobę, zawsze radosną i uśmiechniętą. Dziękuję Bogu, że spotkałam taką osobę w swoim życiu”.